Mission complete!!!

Po raz kolejny postawiłam sobie wyzwanie, które z założenia miało być małe a wyszło duże :D Jak wiecie lubię organizować różne wyjazdy do ciekawych miejsc. A im bardziej szalone - tym lepiej. ...cóż, tym razem nie był to wyjazd "survivalowy" czy też spontaniczny i nieoczekiwany. Tym razem wszystko było doskonale zaplanowane, przygotowane i zrealizowane :D Mogę powiedzieć, że jest to mój sukces :)