..coś się skończyło, aby zacząć mogło się coś...
“I knew who I was this morning, but I've changed a few times since then.” Życie jest pełne bardziej lub mniej oczekiwanych zwrotów. Jednego dnia wiesz kim jesteś, czego oczekujesz, wiesz jak będzie wyglądało Twoje życie przez najbliższe kilka lat... A za jakiś czas otwierasz oczy i zupełnie nie wiesz co poszło nie tak... Gdy zakładałam tego bloga byłam jak ta Alicja, pełna optymizmu, radości. Zachwycałam się każdym zjawiskiem, szukałam magii szczęścia w każdej z przeżywanych chwil. Wiedziałam do czego w życiu dążę, wiedziałam czego oczekuję. Marzyłam o wielkich rzeczach i wielkie rzeczy osiągałam. Życie zapowiadało się jako ciekawe i wymagajace wyzwanie, ale do udźwignięcia przez moją nietuzinkową osóbkę. Przyszła chwila, gdy leżałam w szpitalu, po ciężkiej walce o swoje życie, zaraz po cudzie narodzin nowego nietuzinkowego Istnienia. Owa Istota, stała się teraz moim życiem, czy tego chciałam, czy nie. Zawładnęła moim umysłem, sercem i ciałem. Czas płynął tylko po to, ...
Komentarze
Prześlij komentarz