Aktywny Chillout in Hell ;)

Na początku roku 2017, niesiona potrzebą dzielenia się swoimi przygodami i sposobem podróżowania postanowiłam zabrać znajomych nad morze. Wyjazdy nad może kojarzą się miło i przyjemnie. Latem jest relaks, plaża, słońce, woda i ..... no właśnie, masa turystów... Dlatego latem nad morzem byłam tylko kilka razy - i to winnym życiu. Odkąd pokochałam góry, zawsze ciekawiej było w górach. Ale tym razem wyjazd nam morze było całkowicie odmienny od standardowego wyjazdu, a dlaczego? Zaraz opowiem... Ale zanim opowiem, najpierw chcę podziękować wszystkim uczestnikom, za zaufanie, wytrwałość i wspaniały humor, który towarzyszył nam do samego końca. A w szczególności specjalne gratulacje za wytrwałość należą się naszej nastoletniej Dąbrówce, która cudownie spisała się w wyszukiwaniu najkrótszej trasy, aby jak najszybciej już dojść do celu. Dziękuję Wam, wielkie brawa dla Was!! :) Spotkaliśmy się wieczorem w czwartek 5 stycznia koło 22:00. Wyruszyło nas 5 osób. Przed nami całonoc...