Na styku kodu, przygody i prawdy
Testowanie to kluczowy proces w tworzeniu oprogramowania, który zapewnia, że produkt działa zgodnie z oczekiwaniami i spełnia wymagania użytkowników.
Ja lubię testować - zarówno aplikacje, jaki i świat. No i w tym świecie też testuję siebie, no i uczestników moich wypraw - to lubię najbardziej. I to wszystko jest fascynujące.
Moim celem tutaj jest spojrzenie na proces testowania aplikacji przez pryzmat doświadczeń survivlau i bushcraftu - ktoś pomyśli "bez sensu, przecież to nie ma związku" , ale ja ten związek widzę, a dodatkowo oba tematy stają się jeszcze przyjemniejsze. Bo plus i plus dają dwa plusy ;)
Testy nie kłamią – tak samo jak natura
Czasem największa kreatywność objawia się nie przychodzą przy biurku, w ciepłym domu, przed komputerem. Ale w głębi lasu, przy ognisku, kiedy próbujesz wysuszyć przemoczone buty i skarpetki, po ciężkiej walce o ogień, gdy przemoczony po kostki i próbowałeś rozpalić ogień ostatnią zapałką. Wtedy przydaje się zarówno wiedza, jak i praktyka ale często ratunkiem jest myślenie kreatywne, poza schematami. W leśnym życiu nie ma miejsca na złudzenia – jeśli nie zbudujesz schronienia, zmokniesz. Jeśli nie zrobisz ogniska - zmarzniesz a do tego przyjdą ciekawskie zwierzaki popatrzec co robisz (choć w sumie to i tak przyjdą, nawet jak będziesz miał ogień).
W testowaniu też złudzenia nie wygrają – aplikacja, która nie działa poprawnie, zawiedzie cię prędzej czy później. I poniesiesz straty... Testy, podobnie jak trudne warunki w terenie, bezlitośnie obnażają słabości - i chwała im za to. To właśnie w trudnych warunkach widać, co naprawdę działa – zarówno w systemach, aplikacjach, programach, jak i w nas samych.
Przekraczanie granic – w kodzie i w głowie
Zarówno testowanie, jak i przetrwanie, to nieustanne wychodzenie poza strefę komfortu. To zadawanie pytań, których nikt wcześniej nie zadał. To eksploracja nieznanych obszarów – w aplikacji, w systemie, ale też we własnym sposobie myślenia. Testując system, testuję swoją wytrwałość (zwłaszcza w czasie regresji). A kiedy coś pęka – naprawiam. I jestem silniejsza.
I właśnie dlatego testowanie to dla mnie coś więcej niż praca. To ścieżka osobistego rozwoju. To podróż, która zaczyna się od kodu, ale prowadzi znacznie dalej – do poznania siebie.
Komentarze
Prześlij komentarz